piątek, 29 maja 2009

turbanowo

Pozazdrościłam Baglady jej pięknych turbanów i spróbowałam zrobić sobie coś w tym stylu. Niestety nie udało mi się go wykonać wg instrukcji ale jakoś go zamotałam, że się trzymał i wyglądał chyba nieźle. Oceńcie same.Zdjęcia autorstwa Beaty.

/foto by Beata/

Musze przyznać że taki "motaniec" na głowie wzbudził sensacje w moim mieście. Jestem wytykana palcami i na mój widok wszyscy pytają "co ty masz na głowie?" Jak miło...nie umiem być obiektywna, jak to wygląda?

No i jeszcze jedno. Zostałam wciągnięta do zabawy przez Marissę, więc oto moje skromne biureczko, jak zwykle zawalone różnymi "bardzo potrzebnymi" rzeczami.


Do zabawy wciągam: Doll, Pole, Ulę, Aleksandrę i Asiu- Pokażcie gdzie blogujecie!


środa, 27 maja 2009

25'C...

Zdarza się wam w cieple dni (bardzo cieple) sytuacja, że w lumpeksach wpadają wam w ręce akurat te najcieplejsze rzeczy? Mnie to spotyka bardzo często. W największe upały znajduje wspaniale swetry, szale, a ostatnio płaszcz i... nauszniki.... Zazwyczaj szkoda mi tego nie wziąć, bo wiadomo zakupy w lumpeksach to okazja. Tym właśnie sposobem w ostatni największy (albo przynajmniej jeden z większych) upał kupiłam sobie płaszcz:) Na szczęście nie jest zimowy-raczej taki jesienno-wiosenny. Uznałam że za 30zł nie kupie sobie nigdy płaszcza w żadnym sklepie wiec wzięłam. Spodobało mi się w nim absolutnie wszystko-kolor, fason, materiał, i idealny rozmiar. Torebka to też lumpeksowa zdobycz ale niestety czeka ja "remont". Planuje potraktować ją czerwoną farbą w spreju (jej orginalne pokrycie jest bardzo zniszczone) Myślicie że to pomoże?

/płaszcz- jane norman-sh/ torebka-sh/

piątek, 22 maja 2009

tiru riru


/spodnie-sh/bluzka-evie-sh/ sweterek-prezent-no name/ korale-lokalny sklep/ buty-avanti-milledue/ torebka-super-prezent/

Ze spodniami zawsze mam problem.Jakaś taka "nieszeroka" jestem i ciężko mi dobrać coś co będzie odpowiednio długie i wąskie w tyłku. O takich spodniach marzyłam od dawna, choć przyznam że wolałabym żeby spodnie miały jeszcze bardziej podniesiony stan. Kiedy je wykopałam ze sterty ciuchów i przymierzyłam uznałam, że je biorę bez dwóch zdań no ale muszę ciutkę przytyć bo o ile w nogach i w biodrach było w miarę spoko to cala talia odstawała... Niestety w międzyczasie zachorowałam i trzy tygodnie jedzenia wafli ryżowych zrobiły swoje więc spodnie udały się ze mną do krawcowej na zwężenie. Jest dużo lepiej, ale niestety nie całkiem dobrze...Pani krawcowa powiedziała: "Proponuje przytyć". Na razie najlepiej wyglądają na mnie po wielkiej pizzy ale noszę się z zamiarem przesunięcia guzików (Nie dam rady tak długo na nie czekać). Tyle o spodniach. A torebkę kocham strasznie-dostałam ją w prezencie urodzinowym (bardzo udanym oczywiście) . Biorąc pod uwagę poprzedni post muszę dodać, że ciężko mi się w nią spakować;)

Jak zwykle miało być krótko i zwięźle i jak zwykle nie bardzo to wyszło. Dziś nie ma co pisać trzeba czytać:) chyba nie muszę przypominać o nowej LEKTURZE ??
Gratuluję wszystkim, którzy maczali w tym palce, aż miło popatrzeć:) zabieram się do czytania....

czwartek, 21 maja 2009

torba-borba

A też pokaże, a co mi tam:)

zawsze zastanawiam się "Co mi tak ciężko?przecież mam w torbie TYLKO potrzebne rzeczy" (heh) Zwykle kiedy idę na zajęcia mam w torbie dodatkowo zeszyt do notatek, często również teczkę z projektami, a kiedy idę na zakupy-obowiązkowo torba płócienna. A na codzień to co widać:

pendrivy, mp3 player, kalendarz, notes, cos do czytania, klucze, piórnik z długopisami(nielubie jak mi sie walają pojedyńcze po całej torbie), balsamy do ust (polecam Tisane w aptece ok 8zł), chusteczki, kosmetyczka z różnymi różnościami, gumy do zucia, nici dentystyczne, krem do rąk, cos słodkiego-np lizak, telefon, maxi portfel, lustereczko(dziadek je dla mnie zrobił:)), okulary przeciwsłoneczne i te do patrzenia;)

No i chyba tyle...Ach no i włosy obcięłam;) ale nie jest to żadna mega zmiana, ale zawsze jakoś tak inaczej. A graffiti znalezione w miejskim gąszczu:)


sobota, 2 maja 2009

black&white

/koszulka-hm-sh/ szorty-topshop-sh/

Te szorty znalazłam przez przypadek w stercie innych ciuchów w lumpeksie.Pomyślałam sobie "ale fajna spódniczka" w przymierzalni okazało sie że to właśnie szorty i od razu je pokochałam:)