środa, 17 września 2008

ene due rabe...

Wszyscy już dawno wrócili z urlopów, wakacji. Niektórzy zdążyli się nawet rozchorować, a ja dopiero dziś wybywam i to w dodatku niedaleko. Kierunek: Zielona Góra. Przyszedł czas gdy w tym kierunku będę jeździć bardzo często, w końcu tam wiodę mój studencki żywot..ech
Zdjęcie to zestaw sprzed kilku dni kiedy było tylko deszczowo, a nie deszczowo wietrznie i zimno.

sweterek-mark&spencer-sh /bluzka-orsay/ spodnie-lokalny sklep/ buty-ccc/

Sweterek mnie uwiódł kolorem, kaszmirem. Jeśli chodzi o guziczki...mam mieszane uczucia. Niby mi się podobają ale zastanawiam się czy nie zmienić ich na jakieś zwyczajne? Bluzka ma doszyty taki "krawat",który zazwyczaj wisi sobie luźno związany a tym razem udało mi się (choć trochę niezdarnie) zamotać kokardkę. I to chyba tyle....

No to jedziemy...

środa, 10 września 2008

kraciasto znów

Dziś postaram się mało pisać, bo na co komu to całe zrzędzenie;) Chciałam się pochwalić moją kraciastą koszulą, na punkcie której całkowicie oszalałam w sklepie. Muszę tylko dodać ,że generalnie nie przepadam za koszulami, a za żabotami i falbankami to już w ogóle nie, a ta koszula mnie z nóg zwaliła i kupiłam ją nawet bez mierzenia. Niestety nie jest aż tak długa, jak się na zdjęciu wydaje, z każdym ruchem wychodzi ze spodni ,ale równie dobrze wygląda w wersji "na zewnątrz". W każdej opcji ładnie dopasowuje się do sylwetki, podkreśla talie, a falbanki jakby powiększają biust. Na zdjęciach pojawiają się też dwie pary butków - półbutki już troszkę znane, a kozaczki to najnowszy zakup, z którego również jestem bardzo zadowolona:) No i miało być niewiele tekstu, ale oczywiście nie wyszło buuu ;)

koszula-sh/ jeansy-lokalny sklep/ półbuty-ccc/ kozaczki-daichmann/ pasek-lokalny sklep/ koperta-podkradziona jak zwykle mamie/

P.S. Kurde bele czemu te zdjęcia takie małe zawsze...hmm mam nadzieje, że coś widzidcie, a jak nie to po kliknięciu na nie oczywiście się powiększy ciutkę:)

sobota, 6 września 2008

na spacer

Póki jeszcze słonko świeci i jest ciepło, trzeba chodzić na spacerki koniecznie z aparatem i wypatrywać jesieni.Uwielbiam jesienne drzewa...te kolory...kasztany...szum liści...ah!
Rozmarzyłam się...

Zestaw to oczywiście nic odkrywczego koszula+jeansy. Tych spodni dawno nie używałam.Odkąd przerzuciłam się na wąskie, te zbunkrowały się w szafie i czekały. A teraz uważam że wyglądają nieźle. Torebkę kupiłam w takim sklepie gdzie stoją rzędy używanych gadżetów (sztućce, garnki, biżuteria, torebki, obrazy...bla bla). Kosztowała całe 3 złote:) poprzednio kupiłam tam żółty pasek do spodni za 2 złocisze:) Lubie tam zaglądać, pani tam jest super miła i zwykle rozmawia przez skypa w jakimś dziwnym języku (duński?belgijski?wstydze się zapytać...)

koszula qiosque/ jeansy-lokalny sklep/ butki-u turka/ torebka-"Grosik"/

poniedziałek, 1 września 2008

witaj szkoło-mundurkowo!!!

Nie, nie...Nie ja..Ja już nie...Mam jeszcze miesiąc wakacji. Ale pamiętam jak to było kiedyś. Na galowo, z przypiętą tarczą, tłumnie wszyscy zebrani w dusznej sali...Nie wiem czy za tym tęsknie...A dziś mundurki nosi prawie każdy i na rozmaite okazje, ja też skomponowałam dwa zestawy, co prawda niewiele się od siebie różnią. Przy okazji krata spódnicowa wpisuje się w najnowsze trendy proponowane przez D&G. Zieloną spódnice mam od podstawówki.Na szczęście ma krój trochę kopertowy więc można było przesuwać guziczek i zawsze była dobra. Żółtą mam od kilku lat. Ponieważ nie dorobiłam się jeszcze zakolanówek, są podkolanówki, a jeśli chodzi o butki to mój najnowszy zakup. Marzyłam o takich uniwersalnych półbutach a w tych się zakochałam i nie było odwrotu...

biała koszulka-flash lights-prezent/żółta spódnica-mac kid-sh/ zielona spódnica-c&a-sh/ podkolanówki-gatta/ buty-ccc/aktówka-sh/