środa, 27 maja 2009

25'C...

Zdarza się wam w cieple dni (bardzo cieple) sytuacja, że w lumpeksach wpadają wam w ręce akurat te najcieplejsze rzeczy? Mnie to spotyka bardzo często. W największe upały znajduje wspaniale swetry, szale, a ostatnio płaszcz i... nauszniki.... Zazwyczaj szkoda mi tego nie wziąć, bo wiadomo zakupy w lumpeksach to okazja. Tym właśnie sposobem w ostatni największy (albo przynajmniej jeden z większych) upał kupiłam sobie płaszcz:) Na szczęście nie jest zimowy-raczej taki jesienno-wiosenny. Uznałam że za 30zł nie kupie sobie nigdy płaszcza w żadnym sklepie wiec wzięłam. Spodobało mi się w nim absolutnie wszystko-kolor, fason, materiał, i idealny rozmiar. Torebka to też lumpeksowa zdobycz ale niestety czeka ja "remont". Planuje potraktować ją czerwoną farbą w spreju (jej orginalne pokrycie jest bardzo zniszczone) Myślicie że to pomoże?

/płaszcz- jane norman-sh/ torebka-sh/

13 komentarzy:

Baśka pisze...

a to włąśnie często tak jest, bo ponoć "najlepszy pałszcz kupisz w lecie, a najlepsze bikini w zimie" :)
natrafiłaś na mistrzowski płaszcz!
nie wiem, czy spray w przypadku torebki to dobry pomysł.. nie zmyje się?

Biurowa pisze...

Można kupić na allegro preparaty do renowacji skóry, czerwone też.

Ruda pisze...

Przepiękny ten płaszcz i świetnie leży :) Samej marzy mi się jasny płaszczyk, ale kupić w sklepie - szkoda kasy, bo jasny się brudzi i trzeba do pralni latać. Ale za taką cenę... Zazdroszczę szalenie :)

Pola Ilowicz pisze...

Torebka śliczna i fajnie by było gdybyś ją jakoś odnowiła...
Jeśli chodzi o płaszczyk - boski:)
i świetnie na Tobie leży:)

Anonimowy pisze...

Przyda Ci się na chłodniejsze jesienne dni ;-))

VENILA KOSTIS pisze...

oczywiście, że zdarzają nam się takie sytuacje. przeważnie w lecie upoluję jakieś zimowe buty, czy zimą szorty. płaszczyk jest śliczny. ;]

miuska pisze...

Oj ten płaszczyk to świetny zakup! Jest idealny, piękny i cudnie w nim wyglądasz! Czemu ja takich nie znajduje :/

dfsddf pisze...

Pekny płascz, na pewno przyda się za kilka miesięcy :) Torebka prześliczna (kojarzy mi się z mamą muminka :). Może spróbój najpierw na małym kawałku czy farba w ogóle zechce się osadzić... jeśli tak, nie będzie wyglądała trochę sztucznie na koniec? Jeśli to prawdziwa skóra spróbój czerwonej pasty do butów (moja siostra takiej używała) - na pewno świetnie pokryje wszelkie uszkodzenia!

Katherine pisze...

Idealnie :)

Nie, nie tylko nie spray. Takie coś łatwo się kruszy i będziesz miała tego więcej na rękach niż na torebce :/

dziewczyna kosmonauty pisze...

boska torebka :) też bym spróbowała jakiegoś preparatu do skory, jeśli masz w pobliżu kusnierza/szewca jakiegoś to napewno coś doradzi ! ps ja tam wierzę w ciuchy & przeznaczenie, ten płaszcz po prostu na Ciebie czekał...

Unknown pisze...

zdarza!
zimą kupowałam wyłącznie letnie rzeczy, w chwili obecnej szukam płaszcza, grzybka, szarego swetra, kozaczków...
Sezon się skończył, ludzie pozbywają się ubrań, a my na tym korzystamy- viola! Ot, cała tajemnica.

haneczkowo pisze...

Aż się szkoda robi że tak ciepło..

ana1131 pisze...

płaszczyk to prawdziwy skarb!!!! zazdroszczą szalenie:)