wtorek, 21 lipca 2009

tęczowo

Bombka którą mam na sobie to moja własna produkcja. Przerobiłam ja z wielkiej spódnicy którą znalazłam w lumpeksie oczywiście. Urzekł mnie ten tęczowy materiał (na zdjęciu może nie widać zbyt dobrze). Skróciłam ja trochę i w dół wszyłam gumeczkę i jest:) spódnica została nazwana przez mojego znajomego- spódniczką-baletniczką-no niech jej będzie... W tle na zdjęciu fragment wystawy Józefa Wilkonia.

/spódnica-sh+hand made/ legginsy-lokalny sklep/ bluzka-no name/ niebieski pasek-sh/ niebieski balerinki-ccc/

Jeszcze dorzucam kilka ilustracji Pana Wilkonia. Pamiętam że w dzieciństwie miałam jakąś książkę z jego rysunkami...


7 komentarzy:

Pola Ilowicz pisze...

Śliczna! A nawet prześliczna!!!!

Mała Gosia pisze...

tak to zdjęcie jest zdecydowanie z szafy :) a spodnica rewelacyjna i ta tenczowośc ( po niemiecku rock in bunt )bunt znczy kolorowa :D

Baśka pisze...

a jak Ty w niej tęczowo wyglądasz! :D

asiu pisze...

cudna spódniczka! no i jeszcze dodać muszę, że genialne jest to zdjęcie z poprzedniego posta "witaj w świecie łobuzów":-)

Anonimowy pisze...

urocza spódniczka!

riennahera pisze...

zdecydowanie materiał wart był zachodu.

6roove pisze...

bardzo ladna ta spodniczka :)
no i ten rysowany kot jest cudny