niedziela, 15 lutego 2009

z innej bajki...

Pewnie nie wiecie ,ale od czasu do czasu zajmuję się wymyślaniem i ilustrowaniem bajek. Moich bajek. W ten oto sposób całkiem niedawno stałam się mamą dwunastu kurek (właściwie jedenastu, bo "jedenasta gdzieś się zgubiła"). W ramach projektu na zajęcia powstała więc bajka o dwunastu kurkach, przy czym warto dodać że jest to bajko-pudełko. Jeśli chodzi o tekst to jest to zupełnie nieskomplikowana rymowanka dla maluchów:) Muszę sie jeszcze pochwalić że wszystkie kurki uszyłam własnymi ręcami i to zupełnie sama. Materiały, które wykorzystałam to nic innego jak dziecięce ubranka-wszystkie z lumpeksu.



A teraz baja:

Stał kurnik mały, a w nim kurki mieszkały.
Pierwsza kurka była różowa.
Druga przed nami sie chowa.
Trzecia kurka była zielona.
Czwarta z kokardkami wieloma.
Piata kurka była niebieska.
Szósta ma własnego pieska.
Siódma kurka nic jeść nie chciała.
Ósma bez przerwy płakała.
Dziewiąta kurka w piasku grzebała.
Dziesiąta była bardzo mała.
Jedenasta gdzieś sie zgubiła.
A dwunasta za bardzo przytyła.
W małym kurniku, kurki sobie mieszkały
i mimo, że kurnik mały-bardzo się wszystkie kochały.

koniec:)

7 komentarzy:

Baśka pisze...

cudowne :) masz talent, nie ma co :D i do rymowanek też :)

dziewczyna kosmonauty pisze...

cudne kurki! dzięki za wniesienie dobrego humoru do mojego pochmurnego popołudnia :)

Anonimowy pisze...

Świetnie to zrobiłaś! Tylko pozazdrościć talentu ;))

blueberry pisze...

Wspaniale, cudownie!!!!!!Jestem pod ogromnym wrażeniem i piszę z perspektywy mamy!!!Kurki są cudowne, opowieść o nich również. Kurki mnie zachwyciły i do komentarza zachęciły. Czekam na dalsze bajeczki dla mamy i jej córeczki. pzdr.jagodda;)

Unknown pisze...

No nie kuraki i rymowanka wymiataja :D cos pieknego swietna robota!

Katherine pisze...

<3 kurka nr 8 jest najlepsza ;D

mimochodem pisze...

Kuraki są PRZE - WSPA - NIA - ŁE <3