czwartek, 9 października 2008

red&black

A jeszcze do niedawna nie mogłam się przekonać do tego płaszcza. Mama mi go kupiła jeszcze w zeszłym roku ale jakoś tak się w nim czułam dziwnie...moim zdaniem za bardzo się w oczy rzucał i był jakiś taki...workowaty? W tym roku zobaczyłam go zupełnie innymi oczami, dokupiłam sobie do niego pasek i teraz to mi się podoba:) Mimo wszystko i tak kupiłam sobie nową kurtkę ale o niej innym razem...

płaszcz-atmosphere-sh/ pasek- house/ spodnie-lokalny sklep/ buty-deichmann/

Może jeszcze doczepić tu jakąś broszkę?

6 komentarzy:

Ula pisze...

ale fajny ten plaszcz:). Broszka tez bylaby mile widziana ale sama nie wiem jaka:).

moje dwa ulubione lumpeksy w ZG to takie, gdzie pon-wt - wszystko jest za 3zl, sr-czw- za 2zł, a pt-sob- 1zł:). Jeden z nich jest na wyspianskiego, a drugi w centrum miasta, w starym "hermesie". Jak spytasz kogos o hermes, to ci powiedza gdzie to jest;). Chodze jeszcze do innego, ktory tez jest w centrum, ale nie przy glownej ulicy westerplatte, tylko od drugiej strony, na Chopina. Moze wlasnie o tym mowisz? Tam jest drogo jak na lumpeks, wiec kupuje tam tylko jesli znajde cos naprawde fajnego;).

Anonimowy pisze...

Bardzooo fajny płaszcz zwłaszcza w połączeniu z niezwykłym paskiem

Unknown pisze...

Rewelacyjny płaszczyk!! I w dodatku z lumpka- duży duży plus :)

Alternatywna artystka pisze...

NIESAMOWITY PŁASZCZ!
poza tym faktycznie przydała by sie broszka czy akaś słodka torebka bo troche ponuro

chaos kontrolowany pisze...

Ale fajny płaszcz! Podoba mi się wzór i kolor. Pasek fajnie wygląda.

Veronica_Fraticelli pisze...

płaszcz świetny! i to jeszcze z lumpeksu, zazdroszczę, mi trudno na jakikolwiek modny plkus w moim rozmiarze trafić!