niedziela, 26 października 2008

a tak jakoś...

tunika-atmosphere-sh/ legginsy- atmosphere/ zielona bluzka-lokalny sklep/ długie kozaki -Deichmann/ saszki- Auchan/ naszyjnik-moje dzieło:)


Lubię ta tunikę, choć przyznaje, że częściej nosze ją do rurek. A te legginsy to mój najwygodniejszy strój "po domu", ale jakoś tak stanęłam przed lustrem i pomyślałam "hmm fajnie". Przyznam się szczerze, że nie wyszłam tak na zewnątrz, bo chyba za krótka ta tunika do tych legginsów?

A co do naszyjnika to moje hand made:) mam jeszcze jeden w brązach bardziej-pokaże następnym razem. Od czasu do czasu zajmuje się witrażem, mam tez różne kolczyki które sama wykonałam, ale pochwale się nimi kiedy indziej:)

3 komentarze:

chaos kontrolowany pisze...

Wisiorek świetny. Podoba mi się kolor legginsów.

Unknown pisze...

Świetna ta tunika, dlaczego niby za krótka? Ja nie uznaję takich ograniczeń ;)
A wisiorek bardzo ładny, ciekawe co tam jeszcze robisz :)

Mala Fide photographers pisze...

zestaw genialny, ale przyznam tunika za krótka jak na zewnątrz :)
ale po domu ... ;P

fajne kolory, zazdroszcze naszyjnika (HAND-MADE!)

Marmolade